Pozwólcie, że położę teraz moje karty na stole: nigdy nie byłem facetem od słuchawek bezprzewodowych. Uwielbiam wygodę; nienawidzę hitu jakości dźwięku. Słuchawki bezprzewodowe Bowers & Wilkins P7 Wireless mogły jednak zmienić moje zdanie.
Co zaskakujące, jest to dopiero druga para bezprzewodowych słuchawek wyprodukowana przez firmę, ale znajduje się w krytycznym momencie w branży słuchawek. Ponieważ Apple słynie z wyrzucania gniazda słuchawkowego 3,5 mm w swoich najnowszych modelach iPhone'a, producenci są bardziej niż kiedykolwiek imperatywem, aby odciąć przewód, a Bowers & Wilkins idealnie zsynchronizował wydanie tej pary.
CZYTAJ DALEJ: Bose QuietComfort 35 – najlepsze słuchawki z redukcją szumów, jakie możesz kupić
[galeria: 2]
Recenzja Bowers & Wilkins P7 Wireless: projekt i funkcje
Nie ma nic szczególnie rewolucyjnego w konstrukcji i wyglądzie P7 Wireless. Są to słuchawki nauszne, a więc większe niż popularne nauszne słuchawki bezprzewodowe P5, które mogłeś już wcześniej zobaczyć, ale poza tym są zgodne z tym samym klasycznym szablonem Bowers & Wilkins, z kwadratowymi nausznikami, owalnymi. szczotkowane plecy nauszników, zakrzywiony, wrzecionowaty stalowy zawias i bogato tapicerowany skórzany pałąk.
pasek startowy nie odpowiada Windows 10
Zobacz pokrewną recenzję Audeze Sine: Najlepsze słuchawki do iPhone'a? Recenzja Bose QuietComfort 35: Jedne z najlepszych słuchawek z redukcją szumów, jakie można kupić za pieniądze Najlepsze słuchawki w 2018 roku: 14 najlepszych słuchawek nausznych i dousznych, jakie możesz teraz kupić
To świetny projekt, którego Bowers & Wilkins wyraźnie nie odczuwał potrzeby zmiany i cieszę się, że tak się nie stało, bo to klasyka, która przetrwa próbę czasu. Rozkoszuj się nimi, a na pewno nie poczujesz się zaniżony. Wyglądają i czują się drogie w dłoni, a kiedy już założysz je na uszy, docenisz poziom komfortu. Jest na najwyższym poziomie.
csgo jak kopać boty w zespole
Chociaż początkowo dopasowanie może wydawać się trochę ciasne (u mnie tak było, a moja głowa nie jest najgrubsza), pianka zapamiętująca kształt w nausznikach sprawia, że z biegiem czasu P7 Wireless ładnie dopasowuje się do kształtu głowy, skutecznie łagodzi ciśnienie. Pozytywną stroną ciasnego dopasowania jest to, że nigdy nie czułem, że słuchawki odpadną, gdy szedłem, i jest też przyzwoita ilość pasywnej izolacji hałasu. P7 Wireless nigdy nie będzie konkurować z Bose QuietComfort 35, jeśli chodzi o eliminację brzęku i klekotu codziennego życia, ale lepsze to niż nic.
[galeria: 3]Po zakończeniu słuchania, P7 Wireless można złożyć i schować w dołączonym etui, a w końcowym schludnym dotyku lewy nausznik można odpiąć i podłączyć kabel 2,5 mm do 3,5 mm. Idealny na czas, gdy kończy Ci się sok (bateria ma 17 godzin odtwarzania, więc nie powinno to być częste), ale po prostu musisz słuchać dalej.
Są pewne drobiazgi, ale są małe. Trzy przyciski z tyłu prawego nausznika – używane do odtwarzania, wstrzymywania i pomijania utworów – wydają się lekkie i nieistotne i nie odpowiadają poziomowi wzornictwa reszty pakietu. Chciałbym, żeby składana konstrukcja była bardziej elastyczna: miseczki nie składają się na płasko, więc nie są najwygodniejsze do noszenia na szyi, gdy nie słuchasz.
Nieco irytujące jest również to, że słuchawki łączą się automatycznie tylko z pierwszym urządzeniem na liście sparowanych źródeł. Jeśli najpierw sparowałeś z MacBookiem, nie połączy się on automatycznie z telefonem, nawet jeśli jesteś poza zasięgiem laptopa. Będziesz musiał zresetować i zacząć od nowa, jeśli chcesz zmienić priorytet urządzenia.
Recenzja Bowers & Wilkins P7 Wireless: funkcje i jakość dźwięku
Jednak pod względem funkcji Bowers & Wilkins P7 Wireless pokrywa wszystkie potrzeby słuchawek Bluetooth. Obsługiwane są wszystkie popularne kodeki Bluetooth, w tym SBC, aptX i AAC firmy Apple. Co ciekawe, słuchawki domyślnie działały w trybie SBC, gdy podłączyłem je do mojego 13-calowego MacBooka Pro, ale udało mi się wymusić połączenie aptX za pomocą aplikacji Bluetooth Explorer.
Okna tematyczne aero 10
Niezależnie od kodeka, z którym łączą się twoje słuchawki, dźwięk bezprzewodowy P7 jest majestatyczny. 40-milimetrowe pełnozakresowe przetworniki słuchawek zapewniają autorytatywny bas, ekspansywny średni zakres i szczegółową górę, której po prostu nie ma w innych słuchawkach Bluetooth, których słuchałem.
Niektórzy mogą powiedzieć, że bas w P7 jest przesadny, ale dla mnie jest prawie idealny. Nawet dudniący, pulsujący w uszach bas w Trentemøller's Moan jest pięknie kontrolowany i dostarczany z eksperckim poziomem przyczepności i opanowania. Ale to nie tylko niski poziom, w którym P7 Wireless jest świetny. Nie może konkurować ze słuchawkami przewodowymi o podobnej cenie, jeśli chodzi o czystą reprodukcję szczegółów i otwartość w średnim zakresie, ale wykonuje cholernie dobrą robotę.
[galeria: 4]Wokal w My One And Only Thrill Melody Gardot jest dostarczany z lekkością i ciepłem, których większość innych słuchawek Bluetooth, których słuchałem, nie może się zbliżyć. Nawet trudne do odsłuchania utwory, które umieściłem na mojej liście utworów testowych, żeby sprawdzić, czy para słuchawek może zdjąć krawędź, brzmiały łagodnie dla ucha. Gwałtowny (ale pięknie nagrany) album Six by Seven, The Closer You Get, świetnie nadaje się do słuchania nawet dłużej niż jeden utwór, a to nie jest osiągnięcie, o którym mogą zaświadczyć wszystkie słuchawki.
Będąc zamkniętymi słuchawkami, P7 Wireless nie mogą dorównać przewiewnym detalom i krystalicznej czystości moich starzejących się słuchawek Grado SR325i, ale wybaczę im to, ponieważ są o wiele bardziej praktyczne.
Recenzja Bowers & Wilkins P7: Werdykt
Jeśli kochasz swoją muzykę, a jeśli to czytasz, to prawdopodobnie tak, to Bowers & Wilkins P7 Wireless jest godny twojej uwagi. Są nieco ciężkie, ale niezwykle wygodne, miseczki z pianki z pamięcią kształtu zapewniają dobre uszczelnienie wokół uszu, a dźwięk, który wytwarzają, jest absolutnie cudowny.
Jeśli Twoim priorytetem jest najlepsza redukcja hałasu, to w tej cenie wybrałbym zamiast tego Bose QuietComfort 35. Są bezprzewodowe i mają eliminację szumów, która prawdopodobnie wyciszyłaby dudnienie umiarkowanie silnego trzęsienia ziemi. Jednak nie brzmią tak ładnie i na pewno nie wyglądają tak dobrze, jak Bowers & Wilkins P7.