H.Wysokiej klasy marki audio, takie jak B&O, słyną z pobierania przez nos najbardziej podstawowych produktów, więc zaskoczeniem było stwierdzenie, że najnowsza oferta firmy kosztuje mniej niż 200 funtów. Trzeba przyznać, że B&O Play Beoplay A1 to tylko funt mniej niż 200 funtów, a produkt, o którym mowa, to dość prosty, wyglądający na ręczny głośnik Bluetooth, ale mimo to – wprowadza zmianę.
Miło jest również spotkać produkt z dolnej półki gamy producenta, który nie skąpi na wartościach projektowych i jakości wykonania. Oprócz jakości dźwięku, firmy takie jak B&O i ich rywale najbardziej szczycą się jakością wykonania i wzornictwem, a Beoplay A1 mocno uderza w ten konkretny gwóźdź.
[galeria: 0]
Recenzja B&O Play Beoplay A1: Design
To naprawdę pięknie wyglądająca rzecz, o średnicy 133 mm, wykończona anodowanym srebrem na górze i stonowanym szarym plastikiem na podstawie, która została wykończona w sposób przypominający zamsz. Rzeczywiście, wygląda i czuje się przemyślany, jakby projektant zadręczał się rozmiarem, rozmieszczeniem i kształtem każdego szczegółu. Z jednej strony jest nawet przymocowana skórzana smycz, dzięki czemu możesz ją nosić ze sobą bez obawy, że ją upuścisz.
Zobacz pokrewną recenzję Zemi Aria: Egzotyka audio w (prawie) rozsądnej cenie Najlepsze głośniki bezprzewodowe na rok 2018: Oto 15 naszych ulubionych głośników Bluetooth
Jak można się spodziewać po nazwie takiej jak B&O, wygląd jest przyjemnie minimalistyczny – tak bardzo, że nie jest od razu widoczne, gdzie znajdują się elementy sterujące. Przyjrzyj się jednak uważnie, a zobaczysz, że przyciski głośności, odtwarzania / pauzy, parowania Bluetooth i zasilania są ukryte pod małymi ikonami wokół podstawy głośnika.
[galeria: 2]
W dolnej połowie znajduje się również wejście pomocnicze 3,5 mm i port ładowania USB Type-C głośnika, z kablem Type-C do Type-A i ładowarką w zestawie. Po naładowaniu bateria 2200 mAh A1 wytrzyma 24 godziny przy umiarkowanych głośnościach, co jest całkiem dobre dla przenośnego głośnika Bluetooth.
Wreszcie mały otworek i ikona ujawniają obecność wbudowanego mikrofonu. Podobnie jak w przypadku większości przenośnych głośników Bluetooth, Beoplay A1 może być również używany do połączeń konferencyjnych po połączeniu z telefonem przez Bluetooth.
Recenzja B&O Play Beoplay A1: funkcje i jakość dźwięku
Co dokładnie może zrobić ta zaawansowana technologicznie poduszka do szpilek? Cóż, większość ludzi będzie łączyć z nim swoje telefony i tablety przez Bluetooth, a na tym froncie konfiguracja jest wystarczająco prosta. Po prostu przytrzymaj przycisk Bluetooth, aby przełączyć go w tryb parowania, wybierz głośnik na ekranie konfiguracji Bluetooth i gotowe.
Jeśli czujesz się spłukany, możesz sparować głośnik z innym B&O Play Beoplay A1 w celu odtwarzania stereo, ale pod względem funkcji i łączności to granica jego możliwości. Ponieważ A1 nie ma Wi-Fi, nie ma obsługi Apple AirPlay ani Spotify Connect, a także nie można dodać Beoplay A1 do konfiguracji multiroom.
[galeria: 4]
Coś innego, czego A1 nie ma, to obsługa aptX, najwyższej jakości kodeka Bluetooth, i biorąc pod uwagę audiofilskie dziedzictwo firmy, jest to duże rozczarowanie. Na szczęście nawet w połączeniu ze standardowym kodekiem SBC głośnik brzmi całkiem nieźle.
Zgodnie ze specyfikacją pasmo przenoszenia A1 spada przy 60 Hz, więc nie będziesz w stanie sięgnąć do najniższych tonów basowych. Szybkie odtworzenie remiksu Les Djinns Trentemoellera pokazuje, że tak właśnie jest, z uderzeniem subbasu, które zaczyna się po około minucie w dużej mierze niesłyszalne.
Ale w przypadku większości innych materiałów głośnik niskotonowy z aluminiowym rdzeniem i oddzielny głośnik wysokotonowy – z których każdy jest sparowany z własnym wzmacniaczem klasy D o mocy 30 W – współpracują ze sobą, tworząc niezwykle słodką, pełną i kontrolowaną wydajność.
Pozostając przy Trentemoeller, ale przechodząc do Moan – utworu, który jest nieco bardziej wybaczający w zakresie basów – a Beoplay A1 zapewnia bajecznie soczystą linię basu. Nie huczy ani nie wibruje nieprzyjemnie, nawet jeśli podkręcisz głośność.
Moje utwory testowe ze słowem mówionym i wokalnym jazzem zostały dostarczone z aksamitną gładkością i dobrą separacją instrumentów, podczas gdy Augurs of Spring Strawińskiego zaprezentowano z przewiewną atmosferą i tonami wyrazistych szczegółów.
[galeria: 1]
Jedynym minusem jest to, że Beoplay A1 nie jest najgłośniejszy. Kuchnia pełna wrzeszczących dzieci lub dorosłych w animowanej rozmowie wkrótce zyska na tym, więc nie jest to najlepszy mówca na imprezę. Trzymaj się jednak małych pomieszczeń i dość cichych środowisk, a pokochasz sposób, w jaki to brzmi.
Werdykt
Ogólnie rzecz biorąc, w B&O Play Beoplay A1 nie ma się czego nie lubić. To prawda, że nie możesz połączyć się przez Apple AirPlay, Spotify Connect lub aptX – i zamierzam strącić gwiazdę za te niedociągnięcia – ale jako głośnik uzupełniający telefon lub tablet w podróży, jest idealny.
Brzmi fantastycznie, wygląda niesamowicie i chociaż 200 funtów może brzmieć jak dużo pieniędzy za tak mały głośnik, po podłączeniu go i posłuchaniu zapomnisz o tej cenie. To bardzo, bardzo urocza rzecz.
CZYTAJ DALEJ: Najlepsze głośniki Bluetooth 2016 – to nasze ulubione głośniki