Jeśli masz laptopa z 802.11g, najbardziej opłacalnym sposobem na uaktualnienie do 802.11n jest dodanie klucza USB. To niezręczne, ale pozostaje jedynym sposobem na uzyskanie większych prędkości na starszej maszynie. Jeśli musisz odłączyć się za każdym razem, gdy pakujesz laptopa, możesz rozważyć adapter D-Link Wireless-N Nano USB DWA-131, który w przeciwieństwie do swojej nazwy jest niewiarygodnie mały.
W rzeczywistości jest to najmniejszy bezprzewodowy adapter USB, z jakim kiedykolwiek się zetknęliśmy, i zadziwiająco szczyci się znamionową przepustowością surową do 300 Mb/s. Przy tak ograniczonej powierzchni na pokładzie jest miejsce tylko na jedną antenę PIFA (Planar Inverted F Antenna), więc nie spodziewaliśmy się wielkich rzeczy.
Ku naszemu zaskoczeniu Nano spisał się całkiem nieźle. Porównaliśmy Nano ze zintegrowanym chipsetem Intel 4965 w naszym laptopie testowym (Lenovo X300), synchronizując transfer kolekcji małych i dużych plików z serwera podłączonego do naszego routera Trendnet TEW-633GR z listy A przez Gigabit Ethernet, do laptopa, o którym mowa.
Z bliska Nano spisał się znakomicie, osiągając ogólną średnią 72 Mb/s w odległości 2 m, w porównaniu z 68 Mb/s dla zintegrowanego chipsetu. Odsunięcie się o 5 m z kilkoma ścianami na drodze nie wpłynęło wcale na prędkość, ze średnią 70 Mb/s zmierzoną, w porównaniu do 64 Mb/s dla układu Intela.
Ale kiedy zaczęliśmy poruszać się dalej, siła sygnału spadła drastycznie do tego stopnia, że Nano ledwo zdołał utrzymać użyteczny sygnał (poniżej 1 Mbit/s) w odległości 40 m od routera. Zintegrowany chipset w tej samej lokalizacji osiągał średnią 27 Mb/s.
Osoby mieszkające w dużych domach lub z biurami ogrodniczymi mogą zatem chcieć poszukać gdzie indziej, ale dla mieszkańców mieszkań i domów szeregowych jest to naprawdę kuszący mały produkt. I jest też w rozsądnej cenie.