Nie byłem dziennikarzem technologicznym, gdy BlackBerry był na szczycie świata. W 2017 roku to trochę jak pisanie, że nie byłem reporterem dzikiej przyrody, kiedy triceratops był wściekły, ale w rzeczywistości nie było to tak dawno, jak się wydaje. Był czas, kiedy nikt nie mógł wyobrazić sobie telefonu biznesowego bez klawiatury zaprojektowanej dla palców wielkości patyczków koktajlowych.
Zobacz powiązane Recenzja OnePlus 3T: Dobra, ale zniknęła Recenzja Samsunga Galaxy S7: świetny telefon w swoich czasach, ale nie kupuj go w 2018 roku Recenzja BlackBerry Priv: smartfon BlackBerry powinien był zrobić lata temu
Ten spadek z łaski był szybki, a BlackBerry był ostatnio widziany z udziałem w rynku, który można zaokrąglić do 0,0%. TCL Communications dostrzegło potencjał dla bezdomnych wojowników klawiatury i zdobyło prawa do sprzedaży telefonów pod marką BlackBerry – i to jest rezultat: flagowy produkt BlackBerry na 2017 rok, Keyone. Jasne, działa na Androidzie N, ale ma klawiaturę, BlackBerry Messenger i wagę starego. Czy to jest dobre?
BlackBerry Keyone: Design
Nawet jako ktoś, kto nigdy nie pisał o BlackBerry, gdy kanadyjska firma była w przepychu, po podniesieniu urządzenia odczuwa się pewną nostalgię: jest niepozornie masywne. Jednak według dzisiejszych standardów jest to po prostu anachroniczne. W dolnej części urządzenia znajdują się zaokrąglone rogi, natomiast góra jest ścięta pod kątem. Ma solidny, gumowany tył, który jest przyjemnie przyczepny; jest duży i ciężki (przy 180g sprawia, że mój 152g Samsung Galaxy S7 wydaje się praktycznie nieistniejący), ale w solidny sposób.[galeria:1]
Oczywiście duża różnica jest tutaj, z przodu i na środku: 34 małe plastikowe klawisze fizyczne i spacja, zajmujące dolną piątą część urządzenia. Nawiasem mówiąc, spacja służy również jako skaner linii papilarnych, co jest przydatne, gdy pamiętasz, że tam jest. Poza tym jedynym prawdziwym ukłonem w stronę roku 2017 jest obecność portu USB typu C do ładowania.
Byłem mile zaskoczony, ile to pozostawia na ekranie: 4,5-calowy wyświetlacz o proporcjach 3:2. Android ładnie skaluje się do tego ekranu i nie czujesz, że tracisz dużo, mając klawiaturę w swoim miejscu. Jedyną drobną irytacją jest jednak konieczność używania przycisków home, back i menu u dołu ekranu dla funkcji Androida, co oznacza przesuwanie kciuka nad klawiaturą.
Ostatnia uwaga na temat projektu: pod rockerem głośności po prawej stronie znajduje się przycisk, który w rzeczywistości niczego nie robi po wyjęciu z pudełka. BlackBerry nazywa to kluczem wygody, a pomysł polega na tym, że można go powiązać z dowolną aplikacją. Oznacza to, że niezależnie od tego, czy chcesz, aby włączał aparat lub odtwarzał efekty dźwiękowe sitcomu na zawołanie, Twoim życzeniem jest polecenie BlackBerry.
BlackBerry Keyone: Ekran
Zazwyczaj ekran dominuje w Twoim smartfonie. Samsung Galaxy S8, który ostatnio testowałem, miał stosunek ekranu do ciała na poziomie 83,6%. BlackBerry KeyOne ma tylko 55,9% ekranu.[galeria:2]
Dobrą wiadomością jest to, że w praktyce nadal wydaje mi się, że to dużo, chociaż czasami wydawało mi się to niezręczne, gdy musiałem wyciągnąć kciuk za cztery rzędy fizycznych klawiszy, aby dotrzeć do dołu ekranu.
Wszystko to powiedziawszy, jak idzie wyświetlacz, jest przyzwoity. Wyświetlacz IPS o przekątnej 4,5 cala ma rozdzielczość 1080 x 1620, co oznacza gęstość pikseli około 433 ppi. Jest idealnie ostry; odwzorowanie kolorów jest również dobre, z pokryciem 96,5% gamy kolorów sRGB; a jasność osiąga przyzwoite 497 cd/m2. To nie jest tak jasne, jak najlepsze, jakie widzieliśmy, ale oznacza to, że nie powinieneś starać się go przeczytać, chyba że na zewnątrz jest niewykonalnie jasno.
BlackBerry KeyOne: wydajność
W tym momencie wszystkie wrażenia są całkiem przyzwoite: jeśli chcesz smartfona z klawiaturą i nie chcesz zmasakrować swojego Galaxy S7, dodając jedno z tych nieporęcznych etui na klawiaturę , to wydaje się być silnym pretendentem, prawda?[galeria:4]
Dobrze, ale odłóż na chwilę kartę kredytową. Pozwól, że przedstawię Ci specyfikacje. Zanim to zrobię, przypomnę, że jest to telefon, który kosztuje 500 funtów. Pięćset funtów. Małpa. 50 000 pensów.
Patrzysz na telefon z procesorem Qualcomm Snapdragon 625 2 GHz, wspieranym przez 3 GB pamięci RAM. Procesor Snapdragon 625 – główne mięso tego, za co płacisz – to ten sam procesor, który znajdziesz podczas pokazu w Lenovo P2 i Moto G5 Plus .
Są to telefony, które kosztują odpowiednio 200 funtów i 250 funtów. Ponownie, BlackBerry KeyOne kosztuje pięćset funtów.
Jeśli jeszcze nie zamknąłeś okna z obrzydzeniem, pozwól, że pokażę Ci, co to oznacza w prawdziwym świecie. Oto jak BlackBerry KeyOne poradził sobie z oryginalnym testem Manhattanu w GFXBench:
To o jedną klatkę na sekundę więcej niż w przypadku słuchawki za mniej niż połowę ceny. OnePlus 3T przesuwa prawie pięć razy więcej klatek na sekundę i robi to za jedyne 101 funtów mniej.
Ciąg dalszy na stronie 2
jak sprawić, by muzyka była odtwarzana na snapchacie
Następna strona